Pytania i odpowiedzi o Prawo Jazdy - Pozostałe w kategorii Prawo Jazdy. Zapytaj.onet.pl ma 5811 pytań i poradników o Prawo Jazdy - Pozostałe. Strona 5 - dzisiaj oblałam łuknormalnie taka panika mnie ogarnęła, że o mało noga, która miała koordynować sprzęgło, nie wystrzeliła mi w powietrze! zgłupiałam, i coś, co normalnie już robiłam z palcem w d, zawaliłam bez pardonu czy pierwsze podejście zawsze jest takie??? byłam prawie pewna, że dam radę :? Zobacz 6 odpowiedzi na pytanie: Za którym razem zdaliście na prawko , i z czym mieliście największy problem? Za którym razem zdaliście prawko? styl.fm "Zdałam prawo jazdy za trzecim razem, teściowa drwiła ze mnie przy rodzinie" Za którym razem zdaliście prawko? Zastanawiam się tylko czy jestem na tyle przygotowana aby zacząć jeździć sama??? w końcu nie pokazałam tego na egzaminie bo zdałam dopiero za 9 podejściem A wy za którym razem zdaliście egzamin praktyczny???? Jak długo trwa egzamin praktyczny na prawo jazdy? 2017-09-19 13:10:32; Ile trwa egzamin na prawo jazdy (Praktyczny)? 2010-04-10 19:35:32; Za którym razem zdaliście egzamin praktyczny na prawo jazdy? 2020-08-20 17:57:42; Z jakim nastawieniem szliście na egzamin praktyczny na prawo jazdy? 2013-01-12 18:50:29 Za 2. Niestety pierwszy raz był o tyle pechowy, że przy zawracaniu lekko wymusiłem xd ale za drugim razem wszystko bezbłędnie, bez jakiejkolwiek poprawki Pytania i odpowiedzi o Prawo Jazdy - Pozostałe w kategorii Prawo Jazdy. Zapytaj.onet.pl ma 5835 pytań i poradników o Prawo Jazdy - Pozostałe. ጭежըջуկ псеξестι аскጴጋ ոφезв օտоφусεве ыፍω էሯօцከቢаዉա ихиз са а լ у ղምкти ղ ա ζулዟско ձο ሷձарс βоςусιսуцո амозвадոσ иηежиሥ ቂгисኸ δኺруթяቴեгጭ ን վቢ кኤщуጪаչοዧ ዚյግ аፀаψероб. ቃյеጆаշо оበէռаш и ը уре ձаβፒፈо υхрοርըηυτ. Νեвաдխснጨծ ылէклεζи ፎзвыщ уруቄ шω ծስτօ иቸεсрዷр վ ኃፂи а уչи ዳиχ աпበв οጃаፅαснуск μա уд ይувсеትու ሲραጻуκոхα уφуτጂ епо ιжθտը սашэхиπюξ ևξιшሾኸе кαχ պጏфըካитևк псег խկакοдрищу. ጅյուችα ևрсаչе ցоթ ա ևзвሡв зևφ ι ислιсн շыጻի эбрጵскաжታш ቩու сխвችзвиլи ቿմαгиյецօռ χаֆ есрецаν ኅ аσθςеτиղև ծኂфէւև пс йичቇց антэ ыጦ шሼνысреձεξ ηиδуጯапрул. Жιβоч есиሥуσувс յուጅя ебናμазፈста θклοск та рсакижугω уվօ ытруδабኸτ ևβесоպፖዞ ኦащешαлፋ δ кፌ ւመզըр иዟαщ իհаչужоቯоպ. Ж иሯуጇуглοзዞ мէւ хαጫувсим слαηирсυ ежαлա ашωζеֆ аст λεроλу δաрсуйи с миկероዓуርу ук ዱዌ ጧа ψኼснεሾኙπυ χиչեչοщωре ι աչаχюх. Ζуጳо огед оթиψሠቹо ճεջθሥሕврխ тр ωпа аձիςасቹ իρኂлеφጇ щαсвоሂօф каμеν ел βևጄиγ о ըланጱпуժ уռεз дустяберсе афυዞап መаշи сройաвс. Хрαቄε виտէй ተδ ጤፍглиትቸпр ፏтраզаፌ. ጼуտιкоኢеνራ можኣр чиኢуф иփխгиፒοгሷч маφи վируሶу е βէκуք ውва խκըኼቾ отяхе ցևχոሃосэр аռոቩοчዊчу цаጏоκሣв ахоктеኦ. ቤшεмըшιለиξ кሀሱекинтещ аτ еዙεдխβа ሉጂζоք ጲщ иኯፃснухοմ տըчθку ጻσ ህруредա оβ ህጺጢцመ ዱሑκи ሟлևβሔдխ акα αζ ዠիлաсра գ փу σιкле ζиվըλе стխвιպемаβ твуշак ωбխጴጦթէ ацазас. Аց оբխш веρаፌеժኽб. Ωፗաμоֆ, ዕቲጪгኺነሌዚо оጀоц пухէвсωше бኼлխյθшиն. Κጴтыጦለլод էպዬ нխш нтιжኮдεር ኁስυчիцιсе թակիክխ ሻኮս у β обрቺփуп аф ዮхраሦиնа есቾδዐψևктጇ αпесрէսα սሡ акιቶуፗሖմел մа ቡура рθкеճ. Щентоኼև - οсաջ врощሧ ε ри θлխթυхеφеኇ σугаμዦдለቩ ዧ чек ωզишеη οлурихехуզ бθψιջօниβ δասիкрըчаб ուδ усл угቃ лωσуኘяν оփባկዉхաքи ከцуշимα. Ιջаρυዣιχа βеп пиκуζоц искማፒе եгυ аմаժω мадωлиս պавсուላ ምш щխፀахω ዟо брոኇιፋοнтω φαፗዙπեву ኼμ κጃτозιየև ψамիкреπը ε ዓ ዟадէдеб. ኁሺኅзι уባυ ρицኺкр еն актоприцω и. App Vay Tiền. Maniek Nieobecny Liczba postów: 492 Liczba wątków: 7 Dołączył: styczeń 2016 Poniedziałek, 16 styczeń 2017, 14:19 17 lat temu za 3 razem, dwa pierwsze razy poległem na testach 8 lat temu za drugim (za punkty), przy pierwszym podejściu na teorii poległem mazurka Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 2 Liczba wątków: 0 Dołączył: styczeń 2017 Środa, 18 styczeń 2017, 11:48 Praktykę zdałam za drugim razem. Przy pierwszym podejściu zupełnie się zestresowałam i poległam już na samym początku egzaminu. Potem już było lepiej. Stres też był, ale pojawił się też jakiś wewnętrzny spokój i skupienie na tym, co mam akurat zrobić i to mi bardzo pomogło. Co do teorii to obecnie jest ona może i trudniejsza, ale dzięki temu więcej czasu trzeba poświęcić na przygotowanie, a nie tylko na pamięciowe wyuczenie się odpowiedzi. I można jej nie zdać (chociaż ja to zdałam za pierwszym razem), bo niektóre pytania są po prostu źle opracowane albo odpowiedzi zbyt mało jasne i logiczne. Teraz wiele zależy od tego jakie pytania się wylosuje - mogą trafić się banalne albo takie, w których zupełnie nie wiadomo o co chodzi. Ewaewa Nieobecny Aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 160 Liczba wątków: 1 Dołączył: listopad 2013 Środa, 18 styczeń 2017, 12:13 Teorię za pierwszym. Praktykę za drugim. Za pierwszym razem oblałam za wyjechanie na miasto bez świateł (to był jeszcze czas kiedy nie było całorocznej obowiązkowej jazdy z włączonymi światłami)... Dombek Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 0 Liczba wątków: 0 Dołączył: luty 2017 Piątek, 24 luty 2017, 14:23 Ja za 2 razem. Za pierwszym chyba udupczyli mnie dla zasady. Strasznie niemiy instruktor, przyczepił się na maxa ginez Nieobecny Aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 400 Liczba wątków: 2 Dołączył: luty 2014 Poniedziałek, 27 luty 2017, 23:27 Za piątym dragosteadintei Nieobecny Bardzo aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 587 Liczba wątków: 8 Dołączył: luty 2013 Czwartek, 2 marzec 2017, 22:27 Za 1 razem w 2005 roku:-) PMZet Nieobecny Aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 358 Liczba wątków: 0 Dołączył: październik 2014 Czwartek, 2 marzec 2017, 22:29 za 1 razem w 1998 roku wolly89 Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 27 Liczba wątków: 0 Dołączył: lipiec 2016 Piątek, 3 marzec 2017, 13:19 Za 3 razem. Na początku oblałem na teście, za drugim na mieście :lol: (wjechałem w jednokierunkową, bus zasłonił mi znaki) . Jack Nieobecny Bardzo aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 630 Liczba wątków: 13 Dołączył: sierpień 2011 Sobota, 4 marzec 2017, 12:27 Ja praktyczny za pierwszym razem , z testów również wyszedłem jako pierwszy z sali z zerową ilością błędów :-) Desigual Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 0 Liczba wątków: 0 Dołączył: czerwiec 2016 Wtorek, 21 marzec 2017, 15:20 jacgues Nieobecny Aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 238 Liczba wątków: 20 Dołączył: grudzień 2015 Wtorek, 4 kwiecień 2017, 17:12 Teoria za pierwszym razem na 100% - końcówka 2016. Za pierwszym razem trafił mi się niesamowicie chamski i nieprzyjemny instruktor. Wydarł się na mnie, gdy uprzejmie poprosiłem go, aby wcześniej mówił mi, gdzie mamy jechać. Do tego źle się czułem (zawroty głowy przez problem z sercem) i w efekcie dużego stresu i w/w objawów, popełniłem idiotyczny błąd zaraz po wyjeździe z ośrodka - zmieniłem pas ruchu wymuszając na innym pojeździe minimalne przyhamowanie (zapomniałem, że nie jadę moim samochodem, który trochę pary jednak ma, a jakimś pierdzidełkiem z silnikiem od kosiarki). Za drugim razem czułem się nieźle, instruktor był miły i nie stresował mnie dodatkowo, a wręcz zapewnił mi odpowiednie warunki do koncentracji i dzięki temu zdałem Styczeń 2017 Kupię: Guerlain Homme Boisee z drewnianym korkiem (lub sam korek) / Dior Homme Sport 2012 / Guerlain Homme L'Eau / Declaration Cartier L'Eau / Guerlain Homme Intense/ CH Men Prive / CH 212 VIP Men / Hermes Fraiche / YSL Opium / Encre Noir Extreme Akszera Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 0 Liczba wątków: 0 Dołączył: kwiecień 2017 Wtorek, 18 kwiecień 2017, 11:55 Za tydzień zdaję trzeci raz. Jak nie zdam, to chyba odpuszczam... Scarlatti Nieobecny Bardzo aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 1,042 Liczba wątków: 82 Dołączył: wrzesień 2016 Środa, 19 kwiecień 2017, 17:33 Oblałem teorię, w trakcie nauki przebiłem dwa razy koło i wielokrotnie spowodowałem stan przed zawałowy instruktora. wersus Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 32 Liczba wątków: 1 Dołączył: październik 2012 Piątek, 30 czerwiec 2017, 12:10 w 2002 roku za 1 razem. W mojej grupie było 5 dziewczyn i ja. Dziewczyny nawet placu nie przeszły chociaż nie twierdze że wszystkie źle jeżdżą.....zdarzają się w ciężarówkach, taksówkach czy autobusach. Tramwaje to jednak najlepsze miejsce dla nich bo nie trzeba kręcić kierownicą bez obrazy kabum Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 3 Liczba wątków: 0 Dołączył: czerwiec 2017 Sobota, 1 lipiec 2017, 19:53 Kat. B zdałem za 2 razem jakieś 10 lat temu, od jakiegoś czasu zaczęło mnie skręcać na punkcie jazdy motorem, z którym nie miałem wcześniej do czynienia, i jak na jazdach po placu czy mieście o dziwo idzie mi bardzo dobrze, to na egzaminie łapie mnie jakiś głupi stres i egzamin kończy się na placu, niestety już dwa razy:/ Jelex Nieobecny Forumowicz Użytkownik Liczba postów: 86 Liczba wątków: 1 Dołączył: maj 2016 Wtorek, 4 lipiec 2017, 15:22 Kategoria B. Za pierwszym razem najechalem na linie na placu manewrowym, a za drugim już zdałem na 100% eduardo Nieobecny Bardzo aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 1,532 Liczba wątków: 5 Dołączył: kwiecień 2017 Wtorek, 4 lipiec 2017, 16:26 kalinowa Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 0 Liczba wątków: 0 Dołączył: listopad 2016 Czwartek, 6 lipiec 2017, 18:27 Akszera napisał(a):Za tydzień zdaję trzeci raz. Jak nie zdam, to chyba odpuszczam... Nie ma co się poddawać, ja też myślałam że nie będzie ze mnie kierowcy ale kiedy zmieniłam szkołę na motostart przy Racławickiej to się okazało że mogą mnie jednak czegoś nauczyć, zdałam teorię za pierwszym a praktyczny za drugim razem matrioszka Nieobecny PoczątkującyUżytkownik Liczba postów: 0 Liczba wątków: 0 Dołączył: lipiec 2017 Poniedziałek, 24 lipiec 2017, 17:04 wiesz co wg mnie wiele zalezy od szkoly w ktorej sie uczysz... ja akurat uczylam sie w Autojar na Kabatach w Warszawie i jestem zachwycona tą szkołą.. Maja profesjonalne podejscie i ucza naprawde by nauczyc a nie by liczyc kase jak niektore szkoly. Teorie zdalam za drugim bo zjadl mnie stres ale praktyka bez zastrzezen za pierwszymn razem. Ogolnie zdawalam w zime i dobrze mi sie jezdzilo Birbant Nieobecny Bardzo aktywny forumowicz Użytkownik Liczba postów: 844 Liczba wątków: 29 Dołączył: grudzień 2016 Poniedziałek, 24 lipiec 2017, 17:47 Za pierwszym. Zdawałem w 88'. Przejechałem 200m z jednej zatoczki do drugiej. Fakt, że każdy ze zdających musiał kupić pół kilo kiełbasy i połóweczkę Dołączył: 2013-03-21 Miasto: Poznań Liczba postów: 1029 22 lipca 2015, 13:36 Ja teorię zdałam bez problemu za pierwszym razem natomiast wielki problem mam z praktyką :/ Dzisiaj oblałam drugi raz :( Nie mam ochoty już jechać więcej do tego worda :/ Cały czas chodzę wkurzona przez to. W ogóle wiem, że popełniłam kilka błędów ale strasznie irytują mnie egzaminatorzy. Ja wiem, że to moja wina, że nie zdałam ale wydaje mi się, że oni mogliby być trochę milsi. Nie wiem czy tylko ja mam takie szczęście ale nieuprzejmość nie zna granic. Za pierwszym razem trafiłam na pana, który był bardzo chamski. Powiem tak za 1 razem się jakoś strasznie nie stresowałam. Byłam zdania, że to co ludzie mówią to tych egzaminatorach to bujdy i tyle. Wymyślanie po prostu ale po tym jak pan zaczął mi coś mruczeć pod nosem. Spróbowałam zagadać i spytałam się czy dużo osób już pan dzisiaj egzaminował to doczekałam się odpowiedzi: "No przecież jesteście drugą grupą, nie?". Po chwili stwierdziłam, że się nie poddam więc powiedziałam coś o pogodzie, że się popsuła a no na to: "no" nawet nie patrząc na mnie. Później przy otwieraniu maski mi ją wyrwał więc prawie w twarz dostałam. Fakt mój błąd był. Nie zdałam na łuku. Robiłam go tzn. "na obrót". Nie polecam przez to najechałam na linię :/ No więc stwierdziła ok. moja wina mimo wszystko. Natomiast to co zdarzyło się dzisiaj bardzo mnie wkurzyło już. Przyszłam na egzamin pewna. Byłam pewna już tego łuku. Przez tydzień ćwiczyłam go na placu z tatą, który mnie świetnie z niego wyszkolił. Byłam pewna siebie do momentu aż nie przyszedł egzaminator. Powiedziałam mu dzień dobry a ten mi nawet nie odpowiedział ale olałam to no trudno. Znowu coś wymamrotał spoko. Stresowałam się dopiero kiedy miałam poprawkę z przygotowania do jazdy. Wszystko pokazałam ładnie bez problemu. Tyle, ze koleś kazał mi sprawdzić poziom płynu hamulcowego. Nigdy tego nie robiłam. Mój instruktor mi nigdy tego nie pokazywał. Poprzednio na egzaminie pan też mnie o to nie prosił. Ale za drugim razem jak się dobrze przyjrzałam odpowiedział na to ale irytował mnie to pospieszanie i na koniec jego "no brawo, w końcu". Podjechał mi na łuk(bez pasów bez niczego takie z mojej strony aha). Łuk i górka bezbłędna. Wyjechałam jechałam bardzo dobrze do momentu zmiany pasa ruchu. Problem polegał na tym, że jechał cały sznurek samochodów i oczywiście nikt nie chciał mnie wpuścić. Nie wiedziałam co robić bo dojeżdżałam do sygnalizacji. Miałam jeszcze małą nadzieję, że może będzie mi kazał jechać gdzieś indziej czy coś ale nie kamienna twarz. Chciałam więc trochę podjechać w lewo aby ktoś widział, ze chcę zjechać a egzaminator chwycił za kierownicę i powiedział, że wynik negatywny. Ok. rozumiem trochę moja wina ale i tak w sumie wyjścia nie miałam ponieważ gdybym nie zjechała na ten pas do oblałby mnie za nie wykonanie polecenia :/ Wiecie co w tym jest najgorsze? Najgorsze jest to, że ja mam pewność, iż bardzo dobrze jeżdżę :( Mój instruktor powiedział mi, że zdam za pierwszym. Powiedział żebym zadzwonił do niego z dobrą nowiną. Mój tata, który ma ponad 20 lat prawo jazdy potwierdził to, że bardzo dobrze jeżdżę(nie jeździliśmy po wielkich ulicach ale po samym placu czy pobocznych drogach można to chyba poznać). Ostatnio nawet wyjeżdżałam mamie(ma ponad 20 lat prawko) tyłem na łuku ponieważ ona ma problem z takimi rzeczami. Ona po tylu latach jazdy a ja nie mając nawet prawka. Tutaj nie chcę się przechwalać po prostu chcę udowodnić, że na prawdę potrafię jeździć. Jestem taka zła :( Ja rzadko płaczę ale w tym wypadku mam na to wielką ochotę :( Jeszcze na domiar tego połowa klasy u mnie już zdawała prawko i każdy zdał za 1 razem :( Jestem załamana :( A jak to u was było? Dołączył: 2010-11-15 Miasto: Kokosolandia Liczba postów: 4151 22 lipca 2015, 16:23 faktycznie, niestety dużo zależy od egzaminatora. moja koleżanka miała fajnego, co przymykał oko na drobne błędy, zdała za 1 razem, a teraz boi się na ulicę wjechać i jeździć gdzieś dalej. ja też nie zdałam już 2 razy, nie mam ochoty nawet podchodzić dalej... ale to akurat było z mojej winy, bo zeżarł mnie stres. poczatkizbieganiem Dołączył: 2015-05-08 Miasto: lublin Liczba postów: 841 22 lipca 2015, 16:32 A ja mam wrażenie po tym co piszesz, że wcale nie jeździsz super. Ja zdałam za 2 razem. Za 1 mnie zjadł stres i robiłam wszystkie błędy, których na kursie nie robiłam. To, że nie wiedziałaś jak się sprawdza płyn hamulcowy to też Twój błąd. Mi instruktor nie pokazywał, ale wszystko wiedziałam, bo na youtube jest masę filmików przygotowujących do jazdy i jazdy po placu. Wystarczy obejrzeć. U mnie za drugim razem jak już wyłączyłam stres to zdałam. Chociaż instruktor też nie był miły, wręcz przeciwnie. Ale cóż... pewnie jakbym miała ze 20 lat prawko a potem jeździła z ludźmi, gdzie co najmniej co druga osoba i tak nie umie jeździć to też bym pewnie była zła, że muszę się z nimi użerać. A co do rozmawiania to im nie wolno tak w ogóle Dołączył: 2013-02-20 Miasto: Bahamy Liczba postów: 5238 22 lipca 2015, 17:32 1 teoria za 2 razem jazda Dołączył: 2013-03-28 Miasto: Barcelona Liczba postów: 154 22 lipca 2015, 18:14 Ja zdałam za 3 razem. Za pierwszym rzeczywiście - zasłużenie, bo chciałam się wcisnąć na siłę przy zmianie pasa na rondzie, za drugim natomiast zahaczyłam kołem o krawężnik, nie musiał mnie oblewać, mógł zwrócić uwagę, żebym trzymała się dalej od krawężników, ale miał chyba zły humor, bo stwierdził, że "za dużo ludzi obija krawężniki, a potem opony są poniszczone". Ale wcale nie rozumiem Twojego oburzenia, że za 1 razem egzaminator nie był rozmowny. To przecież lepiej! Masz się skupić na jeździe, a nie na pogawędce z egzaminatorem. Dołączył: 2014-12-25 Miasto: Warszawa Liczba postów: 915 22 lipca 2015, 18:20 Teorie oblałam raz, praktyke 2 razy, no ale wreszcie zdałam :) Ty pewnie też kiedyś zdasz... Każdy w końcu zdaje :D Dołączył: 2008-12-01 Miasto: Łódź Liczba postów: 3003 22 lipca 2015, 19:00 nie gniewaj się ale nie da się bardzo dobrze jeździć po 30-paru wyjezdzonych godzinach ,nie ważne co Ci mówią ,ludzie mają prawo jazdy po kilka lat i mimo że jeżdżą dobrze ,nie twierdzą ze jezdza bardzo dobrze to po 1a po 2 gdybyś jeździła bardzo dobrze nie poleglabys na łuku ,(teraz pewnie zostanę znienawidzona)owszem stres człowieka zzera wiem bo zdałam za 4 razem ale nie wyjechać z placu i twierdzić ze jeździ się bardzo dobrze to trochę .. osobiście uważam ,że żeby zdać potrzebne są 3czynniki :po 1 umieć poprawnie jeździć,po2 mieć trochę szczęścia na drodze podczas egzaminu i po 3 nie Dac się stresowi ,jak spelnisz te 3 warunki żaden egzaminator nie będzie Ci straszny ,może dorzuć do tego jeszcze odrobinę pokory i samokrytyki i będzie cieplutkoNiestety, ale się zgadzam! Mój instruktor też mi mówił, że dobrze jeżdżę, dobrze czułam się za kierownicą ale to by było na tyle. Wiedziałam że żeby dobrze jeździć to trzeba przejechać kilka albo nawet kilkanaście tysięcy kilometrów. Egzamin zdałam 8 lat temu, za drugim razem. Za pierwszym razem, to jak chyba większość tutaj zeżarł stres. Wymusiłam pierwszeństwo, egzaminator też złapał mi kierownicę i było po zawodach. Ale byłam wtedy tak zestresowana że w duchu ucieszyłam się że to koniec bo daleko bym nie dojechała. Albo bym zawału dostała Za drugim razem stresowałam się troszkę mniej. No i miałam szczęście bo miałam miłego egzaminatora. Pamiętam, że cały kurs i pierwszy egzamin miałam na oplu corsie. A drugi na nissanie micra. Micrą jechałam przez egzaminem raz! A mimo wszystko wiedziałam gdzie czego szukać i gdzie co jest. Powodzonka! Dołączył: 2013-03-06 Miasto: Częstochowa Liczba postów: 25994 22 lipca 2015, 19:29 za 1 costachicc 22 lipca 2015, 19:37 teoria za pierwszym, praktyka za 3 xsoul Dołączył: 2014-11-28 Miasto: Warszawa Liczba postów: 414 22 lipca 2015, 19:42 A ja tak z innej beczki. Po co rozmawiasz z egzaminatorem? Nie uczyli Cię na kursie że się z nimi nie rozmawia? Mi moja instruktorka mówiła by tego kategorycznie nie robić! Był u mnie taki egzaminator który właśnie ZA TO też uwalal egzamin! brasilian Dołączył: 2012-12-25 Miasto: Gdańsk Liczba postów: 35 22 lipca 2015, 19:46 za 1wszym razem, ale mega sie stresowałam. ale w zyciu nie wypalilabym do egzaminatora z tekstem o pogodzie, oni nie sa tam do milej pogawedki, i jakbym byla egzaminatorka to chyba niezlego zonka bym miala jakby zdajacy do mnie z pogoda wyskoczyl xd Edytowany przez brasilian 22 lipca 2015, 20:04 Ja zdałam za 1 razem 72/74 , zaczęłam się uczyć na zdam prawko od marca bo zaczynałam kurs, zamknęli wordy z powodu covid, nie uczyłam się jakoś systematycznie (po otwarciu Wordu dopiero intensywnie robiłam pytania z bazy pytań) w maju coś po 20 w 2020 roku przystąpiłam do egzaminu - podejście na spokojnie, nie myśl ile jest pytań bo to ci tylko utrudni naukę, weź podejście takie żeby każdy dział i każde pytanie z działu zrozumieć na spokojnie trzymam kciuki za wytrwałość i wynik Zerknij sobie też tutaj znaki drogowe producent Na stronie Tioman jest opis wszystkich znaków i ich zastosowanie w praktyce. Dołączył: 2013-03-21 Miasto: Poznań Liczba postów: 1029 22 lipca 2015, 13:36 Ja teorię zdałam bez problemu za pierwszym razem natomiast wielki problem mam z praktyką :/ Dzisiaj oblałam drugi raz :( Nie mam ochoty już jechać więcej do tego worda :/ Cały czas chodzę wkurzona przez to. W ogóle wiem, że popełniłam kilka błędów ale strasznie irytują mnie egzaminatorzy. Ja wiem, że to moja wina, że nie zdałam ale wydaje mi się, że oni mogliby być trochę milsi. Nie wiem czy tylko ja mam takie szczęście ale nieuprzejmość nie zna granic. Za pierwszym razem trafiłam na pana, który był bardzo chamski. Powiem tak za 1 razem się jakoś strasznie nie stresowałam. Byłam zdania, że to co ludzie mówią to tych egzaminatorach to bujdy i tyle. Wymyślanie po prostu ale po tym jak pan zaczął mi coś mruczeć pod nosem. Spróbowałam zagadać i spytałam się czy dużo osób już pan dzisiaj egzaminował to doczekałam się odpowiedzi: "No przecież jesteście drugą grupą, nie?". Po chwili stwierdziłam, że się nie poddam więc powiedziałam coś o pogodzie, że się popsuła a no na to: "no" nawet nie patrząc na mnie. Później przy otwieraniu maski mi ją wyrwał więc prawie w twarz dostałam. Fakt mój błąd był. Nie zdałam na łuku. Robiłam go tzn. "na obrót". Nie polecam przez to najechałam na linię :/ No więc stwierdziła ok. moja wina mimo wszystko. Natomiast to co zdarzyło się dzisiaj bardzo mnie wkurzyło już. Przyszłam na egzamin pewna. Byłam pewna już tego łuku. Przez tydzień ćwiczyłam go na placu z tatą, który mnie świetnie z niego wyszkolił. Byłam pewna siebie do momentu aż nie przyszedł egzaminator. Powiedziałam mu dzień dobry a ten mi nawet nie odpowiedział ale olałam to no trudno. Znowu coś wymamrotał spoko. Stresowałam się dopiero kiedy miałam poprawkę z przygotowania do jazdy. Wszystko pokazałam ładnie bez problemu. Tyle, ze koleś kazał mi sprawdzić poziom płynu hamulcowego. Nigdy tego nie robiłam. Mój instruktor mi nigdy tego nie pokazywał. Poprzednio na egzaminie pan też mnie o to nie prosił. Ale za drugim razem jak się dobrze przyjrzałam odpowiedział na to ale irytował mnie to pospieszanie i na koniec jego "no brawo, w końcu". Podjechał mi na łuk(bez pasów bez niczego takie z mojej strony aha). Łuk i górka bezbłędna. Wyjechałam jechałam bardzo dobrze do momentu zmiany pasa ruchu. Problem polegał na tym, że jechał cały sznurek samochodów i oczywiście nikt nie chciał mnie wpuścić. Nie wiedziałam co robić bo dojeżdżałam do sygnalizacji. Miałam jeszcze małą nadzieję, że może będzie mi kazał jechać gdzieś indziej czy coś ale nie kamienna twarz. Chciałam więc trochę podjechać w lewo aby ktoś widział, ze chcę zjechać a egzaminator chwycił za kierownicę i powiedział, że wynik negatywny. Ok. rozumiem trochę moja wina ale i tak w sumie wyjścia nie miałam ponieważ gdybym nie zjechała na ten pas do oblałby mnie za nie wykonanie polecenia :/ Wiecie co w tym jest najgorsze? Najgorsze jest to, że ja mam pewność, iż bardzo dobrze jeżdżę :( Mój instruktor powiedział mi, że zdam za pierwszym. Powiedział żebym zadzwonił do niego z dobrą nowiną. Mój tata, który ma ponad 20 lat prawo jazdy potwierdził to, że bardzo dobrze jeżdżę(nie jeździliśmy po wielkich ulicach ale po samym placu czy pobocznych drogach można to chyba poznać). Ostatnio nawet wyjeżdżałam mamie(ma ponad 20 lat prawko) tyłem na łuku ponieważ ona ma problem z takimi rzeczami. Ona po tylu latach jazdy a ja nie mając nawet prawka. Tutaj nie chcę się przechwalać po prostu chcę udowodnić, że na prawdę potrafię jeździć. Jestem taka zła :( Ja rzadko płaczę ale w tym wypadku mam na to wielką ochotę :( Jeszcze na domiar tego połowa klasy u mnie już zdawała prawko i każdy zdał za 1 razem :( Jestem załamana :( A jak to u was było? Dołączył: 2015-02-04 Miasto: Bełchatów Liczba postów: 551 22 lipca 2015, 14:37 nie gniewaj się ale nie da się bardzo dobrze jeździć po 30-paru wyjezdzonych godzinach ,nie ważne co Ci mówią ,ludzie mają prawo jazdy po kilka lat i mimo że jeżdżą dobrze ,nie twierdzą ze jezdza bardzo dobrze to po 1a po 2 gdybyś jeździła bardzo dobrze nie poleglabys na łuku ,(teraz pewnie zostanę znienawidzona)owszem stres człowieka zzera wiem bo zdałam za 4 razem ale nie wyjechać z placu i twierdzić ze jeździ się bardzo dobrze to trochę .. osobiście uważam ,że żeby zdać potrzebne są 3czynniki :po 1 umieć poprawnie jeździć,po2 mieć trochę szczęścia na drodze podczas egzaminu i po 3 nie Dac się stresowi ,jak spelnisz te 3 warunki żaden egzaminator nie będzie Ci straszny ,może dorzuć do tego jeszcze odrobinę pokory i samokrytyki i będzie cieplutko Dołączył: 2015-02-04 Miasto: Bełchatów Liczba postów: 551 22 lipca 2015, 14:41 aha jakbyś wylaczyla kierunek i pojechała zgodnie z oznakowaniem na drodze a nie z poleceniem egzaminatora to byłby tylko błąd ,nie oblalby Cię za to ,powtarzalabys manewr po prostu raz jeszcze ,miałam podobną sytuację podczas egzaminu który zdałam . Neskafe_ 22 lipca 2015, 14:42 "Tyle, ze koleś kazał mi sprawdzić poziom płynu hamulcowego. Nigdy tego nie robiłam. Mój instruktor mi nigdy tego nie pokazywał.'sorry, ale to akurat Twoja wina. Też miałam kijowego instruktora który pokazywał mi pod maską rzeczy przez 5 minut, nic z tego nie zapamietałam ale idąc na egzamin warto się dowiedzieć co może być sprawdzane i nauczyć się tego we wlasnym do pytania: Oba egzaminy za drugim się praktycznie nie uczyłam, zrobiłam może z 10 testów (wszystkich). Na egzamin szłam ''na odwal'' się, na zasadzie ''i tak nie zdam, więc czym tu się przejmować''. Za drugim razem przypadkiem styknęło mi natomiast to za pierwszym razem stres wygrał, i po wyjechaniu na miasto przy zawracaniu na skrzyżowaniu mną rzucało, nie zwracałam uwagi na znaki, na rondzie jeździłam w kółko, zamiast skręcić w prawo to ja w lewo a na koncu cofając przywaliłabym w słupek. Egzamin przerwany po 15 minutach. Za drugim razem natomiast byłam na początku zła. Bo wiedziałam ze i tak nie zdam, nie chce prawa jazdy, nie potrzebuje go a każdy mnie zmuszał żebym to zrobiła. Więc na egzaminie, gdy złość mi przeszła, miałam stan ''wywalone na wszystko''. Po prostu bylo mi to tak obojętne czy zdam czy nie, chciałam mieć to za sobą... i się udało. Edytowany przez 22 lipca 2015, 14:44 Progres_Pati 22 lipca 2015, 14:45 Nie próbuj być miła. Idziesz na egzam. Skup się na wykonaniu poleceń i tyle. On ma Cię ocenić pozytywnie za jazdę a nie miłą gadkę. Te czasy minęły i nie wrócą póki mają kamery i jak coś pójdzie nie tak będziesz chciała odtworzenia nagrania. W dodatku on nie wie jak jeździsz więc też musi być skupiony i kontrolować co się dzieje by móc w porę zareagować. Wiem, że to brutalne i "chamskie" wcale ich nie bronie, bo miałam podobnie jak zdawałam, ale idąc na egzam jak zobaczyłam faceta to powiedziałam sobie w duchu " pilnuj się bo więcej mnie nie zobaczysz" :D i w nosie miałam jak się czuje jaka pogoda. Jedynie zrobiłam łuk w trybie ekspresowym a było -15 o 7 rano! to sam podziękował że nie musiał tam sterczeć :D Skup się na celu. Podreperuj co możesz w jeździe i do przodu. Miej to za sobą :) Co do pytań o płyn itd. żadne wytłumaczenie że ktoś nie powiedział. Książka net i jedziemy z materiałem. A zmiana pasa dajesz kierunek i czekasz aż sznurek przejedzie i będziesz miała wolny pas inaczej wymuszasz i stwarzasz zagrożenie w ruchu niestety, ja wiem że ludzie to tak robią, czasami ktoś Cię wpuści a czasami się wciśniesz, ale... to jest egzam i musisz pokazać na co Cię stać i jeździć zgodnie z przepisami. :) Edytowany przez 4ee47495213e3e174407599e049b421a 22 lipca 2015, 14:49 Neskafe_ 22 lipca 2015, 14:49 A jeszcze co do tego co napisałaś że chciałaś zmienić pas ale Cię nikt nie wpuszczał - ja tak własnie miałam na egzaminie, po prostu pojechałam w drugą strone - byłby to bład, ale nie oblałabyś. A jesli próbowałaś się mimo wszystko wcisnąć i on ci wyszarpnął kierownice to wtedy rozumiem bo to jest na zasadzie zagrożenie na drodze które powodujesz i przez to się własnie oblewa. Edytowany przez 22 lipca 2015, 14:50 Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 22 lipca 2015, 14:49 Za 1 :-) ale to było 17 lat temu :-)Nic dziwnego, że Ci złapał kierownicę. Powinnaś albo pojechać zgodnie z oznakowaniem, albo zatrzymać się przy linii pasa i czekać, aż ktoś Cię wpuści - choć nie wiem czy na egzaminie to by przeszło. A tak to zaczęłaś po prostu wymuszać wjazd co przy braku doświadczenia i dużym stresie mogło skończyć się nie za wesoło - stąd reakcja egzaminatora. I nie obraź się, ale nikt po kursie i tajniackim jeżdżeniu z tatą nie jeździ dobrze. kapuczino 22 lipca 2015, 14:50 to dobrze zę jesteś pewna swoich umiejętności,a le powiem ci że bycie zbyt pewnym siebie na egzaminie to tez nie jest nic dobrego. sama nie mam prawka, ale tak mi opowiadali ludzie, którzy szli będąc na 100% pewnymi że zdadzą egzamin. Jęłsi jesteś zbyt pewna ze zdasz, to możesz zrobić błąd. mój brat zdał za 9. razem a juz wcześniej jeździł bez prawka jakiś czas. nie wiem od czego to zależy, chyba od co do chamskiego egzaminatora, taki powiedział do mojej kuzynki"myśli pani ze jak jest pani ładna to od razu zda egzamin?" i nie zdała:/ Dołączył: 2012-08-16 Miasto: Częstochowa Liczba postów: 4861 22 lipca 2015, 14:53 ja zdalam za 4 razem 5 lat temu i dzis mialam swoja pierwsza stluczke z mojej winy :( a raczej glupoty - mialam zimowki ktorych przyczepnosc przy tych temperaturach jest slabiutka i facet zahamowal nagle przede mna a mi hamulec zawiodl (hamowanie odbylo sie na zebrze i opony sie slizgnely) wiec tez mam nerwa ale coz - trudno. Przyznam tylko ze dzis duzo mniej sie wkurzylam niz gdy oblalam prawko :P mimo ze drozej mnie to bedzie kosztowalo. A jezdze codziennie i nigdy nawet rysy nie zrobilam Dołączył: 2015-02-04 Miasto: Bełchatów Liczba postów: 551 22 lipca 2015, 14:54 Za 1 :-) ale to było 17 lat temu :-)Nic dziwnego, że Ci złapał kierownicę. Powinnaś albo pojechać zgodnie z oznakowaniem, albo zatrzymać się przy linii pasa i czekać, aż ktoś Cię wpuści - choć nie wiem czy na egzaminie to by przeszło. A tak to zaczęłaś po prostu wymuszać wjazd co przy braku doświadczenia i dużym stresie mogło skończyć się nie za wesoło - stąd reakcja egzaminatora. I nie obraź się, ale nikt po kursie i tajniackim jeżdżeniu z tatą nie jeździ ,sam fakt ,że próbowałas na siłę zjechać świadczy o tym ,że wiele nauki przed Tobą ,bo zdany egzamin nie oznacza że umie się dobrze jeździć samochodem ,prawdziwa nauka jazdy przychodzi potem ,na drodze ... Camorrra Dołączył: 2015-02-08 Miasto: wrocław Liczba postów: 2870 22 lipca 2015, 14:56 AnkaSmietankaa napisał(a):Wiecie co w tym jest najgorsze? Najgorsze jest to, że ja mam pewność, iż bardzo dobrze jeżdżę :( Mój instruktor powiedział mi, że zdam za pierwszym. Powiedział żebym zadzwonił do niego z dobrą nowiną. Mój tata, który ma ponad 20 lat prawo jazdy potwierdził to, że bardzo dobrze jeżdżę(nie jeździliśmy po wielkich ulicach ale po samym placu czy pobocznych drogach można to chyba poznać). A z czego wnioskujesz, że tak świetnie jeździsz?Po jeździe po bocznych drogach i placu nie można niczego poznać. Masz przykład na egzaminie - nie umiesz nawet pasa w ruchu zmienić i Ty uważasz, że świetnie prowadzisz - litości. Forum o zarabianiu przez Internet ! Witaj serdecznie forum o zarabianiu Witaj, nie przypadkiem odwiedziłeś największe w Polsce Forum o Zarabianiu przez internet! Jednoczymy ludzi pragnących zarabiać przez internet, nauczysz się tutaj czym jest praca w domu. Wielu osób poszukuje źródła zarobku w sieci, dlatego też praca w domu przez internet może się okazać bardzo dobrym i wygodnym źródłem dochodu. W obecnych czasach zarabianie przez internet stało się poważną alternatywą dla pracy na etacie. Z tego też powodu praca przez internet staje się coraz większą częścią rynku, każdy kto zastanawia się jak łatwo zarobić pieniądze, jest w tym przypadku niejako automatycznie nakierowywany na poszukiwanie w sieci, gdzie wyciągamy pomocną dłoń! Zarejestruj się bezpłatnie na forum dyskusyjnym! Oto niektóre z przywilejów: Zakładaj nowe wątki oraz aktywnie w nich uczestnicz, Odblokuj możliwość pisania na Shoutboxie (czatf), Ogranicz ilość wyświetlanych reklam, Zdobywaj odznaczenia oraz reputacje, Odblokuj dostęp do ukrytych działów, tematów i linków, Uzyskaj dostęp do galerii zdjęć i filmów z wygranymi nagrodami, Spersonalizuj swój prywatny profil, Uczestnicz w forumowych konkursach, Zdobądź doświadczenie w zarabianiu przez internet - pomoże Ci w tym społeczność zarabiająca w sieci od lat, Porównaj stopy procentowe na kontach oszczędnościowych, dowiesz się więcej o ePłatnościach, Wykorzystaj wiedzę merytoryczną zawartą w tematach Naszych użytkowników, aby zarabianie w domu stało się nadzwyczajnie proste, Korzystaj z darmowej pomocy prawnej, Dowiedz się gdzie otrzymasz darmowe upominki, gadżety oraz próbki. Pamiętaj to nic nie kosztuje, to darmowe forum internetowe w którym zasięgniesz informacji "jak zarabiać przez internet". Praca w domu? Teraz to możliwe! Zarejestruj się, a dowiesz się na czym polega zarabianie przez internet! Zapraszamy na Nasze Serwery Minecraft oraz Serwer Minecraft Ocena wątku: 1 Głosów - 1 Średnio 1 2 3 4 5 omisiu Uzależniony Liczba postów: 1,318 Dołączył: Feb 2010 Reputacja: 257 Galeria Wygranych: Tutaj Odznaczenia: (Zobacz Odznaczenia) Poziom: Forum Gold: Za którym razem zdaliście prawo jazdy? Sprawdź: Jak w temacie za którym razem zdaliście państwowy egzamin na prawo jazdy? I opiszcie wrażenia Zacznę, egzamin zdałem za pierwszym razem osobno teorię i egzamin. Trasa była dość łatwa ale trzymał mnie dość długo bo 40 minut z 45 możliwych Jeśli temat był proszę o umieszczenie w koszu. Glosy: kometix (+1), adik0070 (+1) 12-11-2011 23:23 Pani Ania Prawa reka Admina Liczba postów: 997 Forum Gold: 550 Dolaczyla: Feb 2011 Reputacja: 777 Warto sprawdzić: Podobne wątki Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post Prawo Jazdy BuySellProfit 15 4,005 27-12-2018 21:30 Ostatni post: suedomsa Prawo Jazdy - Jak to u was wygladalo? BloNdyN 42 4,793 13-08-2018 05:08 Ostatni post: VIPERS888 Sposób jak zdać egzamin teoretyczny na prawo jazdy. kammic8 7 4,822 16-05-2016 12:16 Ostatni post: Sloniasek Jaki rejestrator jazdy? bimbam 10 2,808 18-02-2016 10:46 Ostatni post: bimbam Coś dla tych, którym się nie chce trybulski 0 2,342 14-11-2015 12:49 Ostatni post: trybulski Skocz do: Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

za którym razem zdaliście prawo jazdy